Jesteśmy silną drużyną i koncentrujemy się teraz na tym, aby najważniejsze spotkania wygrywać tak samo, jak do tej pory - powiedział po meczu z ROW-em Rybnik lider Enei Falubazu Zielona Góra Przemysław Pawlicki. Najskuteczniejszy zawodnik pierwszoligowych rozgrywek zdobył wczoraj 10 punktów z bonusem w pięciu biegach.
- Niespodziewałem się takiego wyniku. My po raz kolejny pokazujemy jak mocną drużyną jesteśmy i pewnie wygrywamy. Cieszymy się z tego powodu. Takie zwycięstwo, na własnym torze, przed najważniejszą częścią sezonu jest bardzo ważne. Początek meczu nie był dla mnie najlepszy. Później trafiliśmy już w ustawienia, które działały dobrze. Szybko wyciągnęliśmy wnioski, bo na początku trochę pomyłki nam się przytrafiły. Najważniejsza jest jednak wygrana - powiedział po meczu Pawlicki.
- Wiedziałem, że u siebie będziemy mocni. Niespodziewałem się jednak, że wygramy również wszystkie wyjazdy. To jednak zaraz nie będzie miało większego znaczenia. Rozpoczynamy fazę play-off i wszystko zaczyna się od nowa. Z boku może wygląda to taka, że nie ma dla nas rywala. My jednak w parku maszyn wykonywaliśmy kawał dużej roboty, żeby taki wynik osiągnąć. W play-offach wszyscy pojadą na maksa i można się spodziewać wszystkiego. My jesteśmy silną drużyną i koncentrujemy się teraz na tym, aby najważniejsze spotkania wygrywać tak samo, jak do tej pory - dodał Przemo.