Enea Falubaz Zielona Góra jest niekwestionowanym liderem 1 ligi żużlowej, ale kapitan Rohan Tungate doskonale wie, jak wiele jeszcze pracy przed jego drużyną.
W tym sezonie jesteś nie tylko ważnym ogniwem Enea Falubazu na torze, ale także jesteś jego kapitanem. Jak dużo to dla Ciebie znaczy i jak się czujesz w tej roli?
- Oczywiście to dla mnie ważna rola. Chciałbym stworzyć tutaj dobrą atmosferę, nie tylko z kolegami z zespołu, ale także z personelem oraz z naszymi fanami. Potrzebujemy tego, aby odnieść sukces, czyli awans do PGE Ekstraligi. Musimy zachować czyste głowy i skupić się na naszej pracy, bez jakichkolwiek zbędnych problemów. Tak dotychczas wygląda ten sezon i chcemy, aby tak pozostało do końca. Zwłaszcza teraz, gdy zbliżamy się do najważniejszego etapu sezonu.
W 2023 roku jesteście jedynym niepokonanym zespołem w lidze. Wydaje się, że pewnie zmierzacie do PGE Ekstraligi. Czujecie, że cel ten jest już blisko, czy na razie skupiacie się tylko na jeździe i kolejnych zwycięstwach?
- Nie myślimy aktualnie za bardzo o awansie. Podchodzimy w pełni skoncentrowani do każdego kolejnego meczu i staramy się dawać z siebie wszystko na torze. Nie możemy niepotrzebnie dodawać sobie presji, dlatego myślę, że właśnie takie skupienie się na każdym kolejnym meczu jest najlepszym podejściem.
Jak byś ocenił wasz poziom na tle rywali? Który z zespołów uważasz, że jest największym rywalem w kwestii walki o awans?
- Myślę, że Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Arged Malesa Ostrovia Ostrów Wielkopolski oraz ROW Rybnik są bardzo mocne, ale faza play-off to zupełnie inna jazda niż w sezonie zasadniczym, do tego czasu każdy może się jeszcze rozwinąć. Na pewno musimy być gotowi na każdy zespół, niezależnie na kogo tam trafimy. Dążymy do realizacji postawionego celu, bez względu na to, kto będzie naszym rywalem.
W obecnych rozgrywkach znajdujesz się w ścisłej czołówce ligi, jeśli chodzi o średnią punktową. Czy jesteś zadowolony ze swoich dotychczasowych wyników?
- Tak, jestem zadowolony z dotychczas osiąganych przeze mnie wyników. Oczywiście, mecz w Bydgoszczy kompletnie nie ułożył się po mojej myśli, dlatego kolejne dni po nim zresetowałem głowę i przepracowałem ten czas. Dzięki temu jestem jeszcze bardziej zdeterminowany do zakończenia tego sezonu w dobrym stylu.
Co według Ciebie będzie kluczem do zrealizowania celu, jakim jest awans do PGE Ekstraligi?
- Z pewnością dobre rezultaty, zachowanie chłodniej głowy, jazda bez niepotrzebnej presji z tego tytułu. Każdy z nas ściga się w tym sezonie na wysokim poziomie. Musimy utrzymać obecną formę i po prostu się ścigać. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas.
Dziękuję
Patryk Olszak