Kolejnym rywalem Falubazu w sezonie 2019 będzie wrocławska Betard Sparta. Brązowy medalista z ubiegłego roku chce w tym sezonie poprawić swój wynik. Poznajcie drużyną, którą w sezonie 2019 poprowadzi Dariusz Śledź.
WTS Wrocław, polski klub żużlowy założony w 1950 roku. Przez lata urzędowania Betard Sparta Wrocław może pochwalić się jedynie czterema złotymi krążkami, co jednak nie odzwierciedla zaangażowania i pracy jaką wkładają w przygotowanie do meczów. Mimo, że od 2006 roku nie stanęli na najwyższym stopniu podium to są drużyną, której się nie lekceważy. Wrocław co roku śmiało miesza w całej tabeli i przysparza nie małych problemów innym zespołom. Jak będzie w tym roku? Czy Spartanie w końcu sięgną po tak wyczekiwane i wytęsknione złoto? Z pewnością tego oczekują kibice z Dolnego Śląska. Ale na początek cofnijmy się do „złotych” lat pięćdziesiątych, w których wrocławianie zostali okrzyknięci „wiecznymi wicemistrzami”.
Lata 1951-1958 z pewnością zostaną na zawsze zapamiętane na Dolnym Śląsku. W ciągu 7 sezonów wrocławianie mogli pochwalić się czterema drugimi i trzema trzecimi miejscami na podium. Wtedy na Olimpijskim królowali Edward Kupczyński i Mieczysław Połukarda, którzy do drużynowego dorobku medalowego dopisali jeszcze Indywidualne Mistrzostwa Polski z 1952 i 1954 roku. Gdy w 1959 roku Spartanom powinęła im się noga to klub musiał uporać się z trudami II ligi. Jednak po roku banicji powrócili w wielkim stylu notując tylko jedną porażkę.
Lata 1961-1971 nie należały do najprostszych, jednak mimo tego Spartanie trzykrotnie wydarli brązowe medale. Rok 1968 dostarczył najdziwniejszą pomyłkę w historii polskiego żużla. Mecz z Unią Tarnów, który planowany był na Olimpijskim odbył się w Tarnowie, co, lekko mówiąc, zdziwiło działaczy ligowych, którzy postanowili przyznać drużynom obustronny walkower. Wynik spotkania ostatecznie wyniósł 0:0 i został potraktowany jako „nieodbyty”.
1972 rok przyniósł spadek do II ligi i rozpoczął dekadę wzlotów i upadków Spartan. W przeciągu 10 lat 3 razy spadali, jednak zawsze potrafili w krótkim czasie wracać na I-ligowe salony. Jednak, gdy w 1980 roku drużyna po raz kolejny zmagała się degradacją, na awans musiała poczekać ponad 10 lat.
Rok 1993 zapoczątkował medalową passę wrocławian. Wtedy po raz pierwszy mogli cieszyć się z upragnionego złota. Szczęście nie opuszczało ich przez kolejne dwa sezony. 3 lata pod rząd na najwyższym stopniu podium udowodniły, że mają potencjał i chęci na bycie najlepszą drużyną w Polsce.
Po przekształceniach w 2000 roku Spartanie mogli w końcu jeździć w profesjonalnej lidze żużlowej. Ekstraliga przywitała ich swoją gościnnością. Od sezonu 00 utrzymują stałą tendencję do bycia postrachem najwyższej ligi rozrywkowej. Tylko kilka razy kończyli sezon na dole tabeli. W 2006 udało im się zdobyć czwarty, złoty medal. Później jeszcze cztery razy stawali na pudle.
Sezon 2016 zesłał kolejną dziwną zmianę. Z racji renowacji stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu Spartanie przez cały rok startowali w Poznaniu przy ulicy Warmińskiej 1. Poznański Golęcin znów był wypełniony kibicami i żużlowymi emocjami, których tam brakowało, bo od 2013 roku PSŻ Poznań nie startował w rozgrywkach.
Wrocław od kilku lat notuje dobre wyniki, ale to nadal za mało by sięgnąć po Mistrzostwo Polski. Wydaje się, że od 2016 roku drużyna Betardu czegoś szuka, ale sama nie wie czego. W tym do zespołu dołączył Jakub Jamróg. Nie jest to żaden spektakularny transfer. Jamróg nie wydaje się być osobą, która może wzmocnić wrocławską drużynę. Najjaśniejszym punktem Betardu Sparty Wrocław jest oczywiście Tai Woffinden, który od lat świeci wzorową formą i trzyma poziom zarówno w lidze jak i w cyklu Grand Prix. Dodając Janowskiego, Milika i Drabika można by powiedzieć, że to ekipa na 5, ale co roku czegoś brakuje. Może w tym sezonie Dariuszowi Śledziowi uda się tak dobrać pary i zmobilizować swoich zawodników, by Wrocław mógł cieszyć się z Drużynowego Mistrzostwa Polski, choć patrząc na składy drużyn ekstraligowych może być to nie lada sztuka.
KADRA
Seniorzy:
Gleb Czugunow
Max Fricke
Jakub Jamróg
Maciej Janowski
Vaclav Milik
Tai Woffinden
Juniorzy:
Maksym Drabik
Wiktoria Garbowska
Mateusz Gzyl
Przemysław Liszka
Patryk Wojdyło
Betard Sparta Wrocław w sezonie 2019:
07.04.2019 Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław
14.04.2019 Betard Sparta Wrocław - Falubaz Zielona Góra
28.04.2019 Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń
03.05.2019 MrGarden Grudziądz - Betard Sparta Wrocław
10.05.2019 Betard Sparta Wrocław - Cash Broker Stal Gorzów
26.05.2019 forBET Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław
31.05.2019 Betard Sparta Wrocław - Speed Car Motor Lublin
07.06.2019 Speed Car Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław
21.06.2019 Betard Sparta Wrocław - forBET Włókniarz Częstochowa
30.06.2019 Cash Broker Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław
26.07.2019 Betard Sparta Wrocław - MrGarden Grudziądz
04.08.2019 Get Well Toruń - Betard Sparta Wrocław
11.08.2019 Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław
25.08.2019 Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno
LIDER
Tai Woffinden - kiedy w 2012 roku Tai Woffinden pojawił się w Betardzie Sparta Wrocław od razu skradł serca wszystkich kibiców. Sympatyczny, uprzejmy człowiek, ale przede wszystkim świetnie dysponowany zawodnik. Swoją charyzmą zdobył sympatię wszystkich miłośników żużlowego światka. W zaledwie 3 lata po tym jak stał się stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix sięgnął po swoje pierwsze Indywidualne Mistrzostwo Świata. Było to w 2013 roku. Kolejne mistrzostwa zdobywał w 2015 i w 2018 roku. Niezaprzeczalny lider drużyny, który z roku na rok coraz bardziej owocnie prowadzi wrocławian do upragnionego złota. W poprzednim sezonie uplasował się na piątym miejscu w rankingu najbardziej skutecznych zawodników ze średnią biegową wynoszącą 2,232, a meczową 10,83. Woffinden radzi sobie świetnie nie tylko na Olimpijskim, ale także na meczach wyjazdowych. W ostatnich spotkaniach z Falubazem zdobył kolejno 11 i 15+1 punktów. Bez wątpienia można stwierdzić, że Tajski będzie chciał pokazać w sezonie 2019, że może być jeszcze lepszy niż dotychczas. Czy zdobędzie kolejny tytuł Mistrza Świata? A może poprowadzi Spartan na szczyt tabeli? Przekonamy się o tym śledząc ligę i cykl Grand Prix w nowym sezonie.
STATYSTYKI
Ostatni mecz z Falubazem wrocławianie odjechali 17 czerwca 2018 roku. Przez większość zawodów wynik był niepewny, jednak w 9, 10 i 11 biegu Falubaz wygrał 5:1 i przypieczętował zwycięstwo w całym spotkaniu. W ostatecznym rozrachunku Myszki pokonały Spartan 51:39.
Betard Sparta Wrocław:
1. Tai Woffinden 15+1 (2*,3,3,2,2,3)
2. Damian Dróżdż 0 (-,-,-,-)
3. Maciej Janowski 4 (t,2,1,1,0)
4. Max Fricke 1+1 (0,1*,0,-,-)
5. Vaclav Milik 4 (3,0,1,0,-)
6. Maksym Drabik 10+1 (3,2,2,1*,2,0)
7. Patryk Wojdyło 0 (d,0,0)
8. Gleb Czugunow 5 (3,1,1,0)
Falubaz Zielona Góra:
9. Grzegorz Zengota 9 (1,3,3,1,1)
10. Kacper Gomólski 5+2 (0,1,2*,2*)
11. Michael Jepsen Jensen 11+1 (1,2,2*,3,3)
12. Piotr Protasiewicz 11 (3,0,3,3,2)
13. Patryk Dudek 11+1 (2,3,2,3,1*)
14. Mateusz Tonder 2 (2,0,0)
15. Sebastian Niedźwiedź 2+1 (1,1*,0)
W sezonie 2018 drużyna Betardu Sparty Wrocław zajęła 3 miejsce. W rundzie zasadniczej drugi Vice-Mistrz Polski zdobył 19 dużych i 54 małych punktów. Na 14 meczów 7 razy zwyciężyli, 2 razy zakończyli spotkanie remisem, a 5 razy zanotowali porażkę.
MIEJSCE | ZAWODNIK | BIEGI | PUNKTY | BONUSY | ŚREDNIA |
5 | Tai Woffinden | 95 | 195 | 17 | 2,232 |
8 | Maciej Janowski | 94 | 188 | 18 | 2,191 |
14 | Maksym Drabik | 89 | 166 | 15 | 2,034 |
32 | Max Fricke | 81 | 117 | 10 | 1,568 |
38 | Vaclav Milik | 77 | 101 | 7 | 1,403 |
INFORMACJE ORGANIZACYJNE
Stadion Olimpijski we Wrocławiu znajduje się na ulicy Paderewskiego. Jego gruntowna przebudowa miała miejsce w 2016 roku, z powodu zbliżających się igrzysk sportów nieolimpijskich. 10 edycja World Games odbyła się rok później. W czasie modernizacji stadionu drużyna Sparty jeździła na poznańskim Golęcinie. Aktualnie pojemność Olimpijskiego wynosi 12 tysięcy miejsc siedzących i stojących. Trzeciego sierpnia 2019 roku na wrocławskim Zalesiu odbędą się zawody cyklu Grand Prix. Jest to wyjątkowe wydarzenie, bo pierwsze tego typu we Wrocławiu. Oprócz żużla na obiekcie odbywają się m.in. zawody futbolu amerykańskiego.
Sektor gości na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu umiejscowiony jest w okolicach parku maszyn na wysokości wejścia w drugi łuk. Największym problemem jest odległość trybun do toru, które dzieli kilkunastometrowy pas bezpieczeństwa. Pomimo tych niedogodności, wrocławski obiekt po remoncie prezentuje się bardzo okazale.
fot. wroclaw.fotopolska.eu
Emilia Ratajczak