Sebastian Niedźwiedź, który w miniony piątek uczestniczył w groźnym upadku w Ostrowie Wielkopolskim, wczoraj opuścił szpital i wrócił do domu. Aktualnie przechodzi kolejne badania i konsultacje, które zadecydują kiedy będzie mógł ponownie wsiąść na motocykl.
Czuję się dobrze. Oczywiście pewien dyskomfort jeszcze odczuwam, ale to może być spowodowane samym upadkiem i poobijaniem się. Dziś i jutro przejdę kolejne konsultacje lekarskie i po nich będę wiedział więcej. Bardzo chcę wystąpić w niedzielnym meczu w Zielonej Górze. Liczę, że do tego czasu dojdę do 100% formy i nie będzie żadnych przeciwwskazań. Mecz w Gorzowie oglądałem w telewizji i mocno trzymałem kciuki za chłopaków. Szkoda, że się nie udało, bo początek był optymistyczny. W niedzielę chciałbym już wesprzeć drużynę na torze i zdobyć ważne punkty - powiedział Sebastian Niedźwiedź.
Wszystko wskazuje więc na to, że jutro powinniśmy dowiedzieć się jak duże szanse ma Sebastian, aby wystąpić już w niedzielnym meczu przy W69.
