Na 19 marca Falubaz Zielona Góra ma zaplanowany pierwszy mecz sparingowy z Włókniarzem w Częstochowie. Czy pojedynek ten dojdzie do skutku okaże się za kilka dni.
Początkiem bieżącego tygodnia podjęliśmy działania mające na celu przygotować obiekt i tor do rozpoczęcia jazdy. Jest szansa na to, by w przyszłym tygodniu odbyły się u nas pierwsze treningi. Wszystko uzależnione jest jednak od aury pogodowej. Liczymy, że nasze sparingi, które zaplanowaliśmy od 19 marca, dojdą do skutku, ale więcej będzie można powiedzieć dopiero za kilka dni - wyjaśnia menedżer Włókniarza Częstochowa, Michał Finfa, w rozmowie z portalem sportowefakty.pl.
Włókniarz zapowiada jazdę w sparingach w mocnym składzie. Na torze z pewnością zobaczymy na przykład Thomasa H. Jonassona czy Artura Czaję.
Jeśli chodzi o treningi punktowane, będziemy dysponować niemal najmocniejszym składem. Jeśli 19 i 20 marca uda się odjechać test-mecze z Falubazem, to zabraknie na nich jedynie Klindta. Ma bowiem zaplanowane na te dni spotkania w Anglii - tłumaczy menedżer Włókniarza.
Wygląda więc na to, że sytuacja w Częstochowie jest podobna do tej w Zielonej Górze. Tu również wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Jeżeli będą one korzystne, to w przyszłym tygodniu przy W69 ponownie zawarczą motocykle, a żużlowcy wyjadą na tor.
źródło: sportowefakty.pl