Klinika Chirurgii Urazowej Narządu Ruchu w Otwocku to szpital, w którym w przyszłym tygodniu kolejną operacją przejdzie Alex Zgardziński. Zawodnik od tygodnia przebywa w zielonogórskim szpitalu po fatalnym wypadku, który miał miejsce podczas treningu przy W69.
Alex doznał kontuzji stawu biodrowego. Pierwotnie mówiło się także o złamanej miednicy, ale na szczęście badania nic takiego nie wykazały. Uraz jest jednak nadal poważny i zawodnika czeka dodatkowa operacja w Otwocku.
Alex w dalszym ciągu przebywa w zielonogórskim szpitalu, na oddziale ortopedii. Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek zostanie wypisany i przetransportowany do kliniki w Otwocku. To jedno z najlepszych miejsc w Polsce, jeśli chodzi o leczenie takich urazów jak u Alexa. Tę klinikę polecali nam wszyscy z doktorem Robertem Zapotocznym na czele. Niewiadomą był jednak sposób transportu do Otwocka. Przy tego typu kontuzjach podróż karetką byłaby bardzo ryzykowna. Na szczęście, dzięki pomocy m.in. Roberta Dowhana, udało się zorganizować transport lotniczy. Jeśli nic się nie zmieni, to w poniedziałek Alex zostanie przyjęty w klinice w Otwocku. Tam przejdzie kolejne badania i być może już we wtorek zostanie zoperowany. Na szczęście szczegółowe badania w zielonogórskim szpitalu nie wykazały złamania miednicy. Uszkodzona jest tylko panewka stawu biodrowego i to właśnie zostanie zoperowane w Otwocku - powiedział nam Tomasz Zgardzinski, tata Alexa.
Pomimo poważnej kontuzji Alex zachowuje dobry humor i już odlicza czas do powrotu na motocykl. Czy stanie się to jeszcze w sezonie 2018? Pozostaje trzymać kciuki i czekać na dobre informacje ze szpitala w Otwocku.