W rozegranym wc sobotę spotkaniu w Lesznie lepsi okazali się gospodarze. Do siódmego biegu kiedy to widniał wynik 33-36 dla Szawera mogliśmy oczekiwać wyrównanego spotkania. Potem jednak leszczyńscy zawodnicy wykorzystali atut własnego toru i odskoczyli na kilka punktów. Trener Krystian Górniaczyk dwukrotnie zastosował rezerwę taktyczną, która miała za zadanie wygrać oba wyścigi jednak to nie udało się zielonogórzanom. Ostatecznie drużyna Szawera Leszno wygrała 85-73, wśród gospodarzy najlepiej punktowali Hubert Kielaszewski, Mikołaj Michalski oraz Mateusz Ludwiczak. W drużynie ZKS Zielona Góra najlepiej spisali się Bartosz Wojtal oraz Adrian Mokras.
Wyniki:
ZKS ZIELONA GÓRA 73
1. Adrian Mokras - (3,2,3,3,2,2) 15
2. Kacper Drozdowski - (2,t,2,-,2,4) 10
3. Łukasz Gnitecki - (3,3,2,3,1) 12
4. Filip Janas - (2,2,-,2,-,3) 9
5. Bartosz Wojtal - (4,4,4,3,1,-) 16
6. Kacper Królik - (2,1,2,t,2) 7
7. Kacper Zubczyński - (1,3) 4
8. Krystian Górniaczyk - NS
LKS SZAWER LESZNO 85
1. Kacper Piasecki - (1,3,-,2,1) 7
2. Kamil Naskręt - (4,3,4,-,4) 15
3. Hubert Kielaszewski (4,-,1,-,4,4) 13
4. Mikołaj Michalski (1,-,3,4,4) 12
5. Ksawery Kielaszewski (1,-,1,-,-,2) 4
6. Radosław Kochanek (3,4,-,1,3) 11
7. Mateusz Ślęzak (4,4,4) 12
8. Antoni Michalski (1,1,1) 3
9. Mateusz Ludwiczak (3,3,3) 9
Kilka słów od trenera Krystiana Górniaczyka o meczu:
Nie był to wymarzony debiut w roli trenera, jednak cieszę się z postawy chłopaków. Cieszy forma liderów Bartka Wojtala i Adriana Mokrasa. Swoje zrobili także pozostali. Do połowy zawodów wynik oscylował blisko remisu. Jeden podwójnie przegrany wyścig, taśma i gospodarze odskoczyli. Próbowaliśmy ratować się rezerwami taktycznymi, które niestety dały tylko 8 punktów zamiast oczekiwanych minimum 13. W ostatnim biegu drugi swój wyścig odjechał "Zupa" wraz z "Drozda" wygrywając go 7:3, jednak znaczenia już to nie miało. Zebrane doświadczenie, weryfikacja formy i czas teraz na wnioski i mocne treningi. Głowa do góry, atmosfera jest dobra, nikt się nie załamuje. Jedziemy dalej, po swoje, po medale tam gdzie celujemy.
Adrian Mokras:
Gratulacje dla przeciwników. Początkowo trzymaliśmy dystans, nawet prowadziliśmy. Lecz 2-3 błędy pozwoliły odskoczyć gospodarzom i była to strata nie do odrobienia. Ratowaliśmy się zmianami, lecz ja wraz z Bartkiem nie wyciągnęliśmy maximum z tych biegów. Jeżeli chodzi o mnie, to początkowe problemy z torem nie okazały się na tyle poważne, by zdobywać cenne punkty. Forma ciągle idzie w górę a ja czekam na kolejny mecz.
Łukasz Gnitecki:
Mecz był bardzo wyrównany, do końca nie było wiadome kto wygra mecz , zabrakło moich punktów z czego jestem bardzo rozczarowany. Cóż trzeba jechać dalej i sie nie załamywać.
Bartosz Wojtal:
Naszym celem w tym meczu było zwycięstwo jednak kilka czynników zadecydowało o wyższości Szawera nad nami. Wynik mógł być lepszy. Po siódmym biegu wiedzieliśmy, że musimy powalczyć o wygraną, jednak leszczynianie zdobyli większą przewagę i nie zdołaliśmy tego odrobić.
Najbliższe zawody w Zielonej Górze odbędą się 7. maja, kiedy to do Grodu Bachusa zawitają drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego i Leszna. Odbędą się Drużynowe i Indywidualne Mistrzostwa Okręgu Zachodniego, które jednocześnie są eliminacjami do krajowych finałów.