Nieregulaminowy tor w Pile jest powodem odwołania zaplanowanego na dzisiaj finału Złotego Kasku. Największym problemem była prosta startowa, gdzie przy bandzie odkryty był betonowy krawężnik.
Zawodnicy zakwestionowali stan toru, oraz wskazali najpoważniejsze mankamenty podczas obchodu toru. Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem zawodów odbyła się narada wszystkich uczestników turnieju z sędzią zawodów. Wspólnie zadecydowano, że dzisiaj zawody nie odbędą się.
Szanse na odjechanie dzisiejszych zawodów były, ale zagrożenie naszego zdrowia było zbyt duże. Nas się rozlicza z każdych małych niedociągnięć, a tu w Pile mieliśmy bardzo duże niedociągnięcie. Przykro mi, że tak się stało bo pogodę mamy wspaniałą, kibice dopisali, miała być transmisja w telewizji, ale nic z tego nie wyszło - powiedział Piotr w rozmowie z Tomaszem Lorkiem dla Polsat Sport.
W finale Złotego Kasku wystąpić miało trzech zawodników Stelmetu Falubazu Zielona Góra - Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz oraz Sebastian Niedźwiedź.
