Falubaz Zielona Góra po porażce w Tarnowie chce sie zerhabilitować i na własnym torze pokonać GKM Grudziądz. Przed tym spotkaniem rozmawialiśmy z Piotrem Protasiewiczem - kapitanem Falubazu Zielona Góra.
Będzie to napewno trudny pojedynek. GKM się wzmocnił i mają piątkę równych seniorów. Na pozycji juniorskiej zawodnicy mają zawsze inne podejście i tez mogą w każdej chwili wyskoczyć. Zapowiada się trudny i emocjonujący pojedynek. My potrzebujemy punktów, ale GKM jest w takiej samej sytuacji. W niedzielę każdy bieg będzie na wagę dużego sukcesu. Aby go osiągnąć potrzebujemy równej jazdy całej ósemki zawodników - powiedział Piotr Protasiewicz.
PePe odniósł się także do swojej dyspozycji, która z dnia na dzień jest coraz lepsza.
Wydaje mi się, ze idzie to w dobrym kierunku. Nie jest może optymalnie, bo potrzebuję jeszcze trochę jazd i większego wyczucia sprzętu. Okazuje się, że codziennie czuję to inaczej i niektóre ustawienia musimy zmieniać. Przez to wychodzi tak, że to coś co nie sprawdzało się wczoraj, dzisiaj działa bez zarzutu. Wynika to z nieobjeżdżenia i braku pewności, jeśli chodzi o sprzet. Jest jedna świateło w tunelu i uważam, że zmierza to w dobrym kierunku. Zdarzają się wyścigi bardzo dobre, sa też te gorsze, ale patrzę w przyszłość z optymizmem - przyznał kapitan Falubazu.